Każdy atut ma sens
Pytanie jaki efekt chcesz osiągnąć i czy to pasuje do historii
Ja widzę (mechanicznie) przeciętnego zabójcę, z przeciętnymi zdolnościami złodziejskimi. Coś tam umie ściemnić, ale nie za dużo.
Prawie każdy atut daje +1 do testu w sprawach, których dotyczy. W pomykaniu po dachach wychodzi +2.
Doradzał bym skupienie się na 2 rzeczach, w tej chwili masz 4 (zabójca, złodziej, mag i akrobata dachowy).
Ewentualnie zrezygnował bym łgarza (jeśli to nie jest ważna cecha postaci) i z magii. I dał to do walki (bez walki skrytobójca nie wiele zwojuje). I wzmocnił złodziejstwo. Jakiś mistrz wytrychów (atut do wymyślenia
)
Ogólnie bez bonusa +2/+3 w głównej dziedzinie to postać będzie przeciętniakiem.