Eee... umknęło mi, a zanim się spostrzegłem było za późno.
Powinienem poinformować Ammana i Zirael, że gdy byli w pomieszczeniu ciałem silwilina coś wstrząsneło i zaczął krwawić, a wcześniej roztrzaskała się szafka jakby rzucona niewidzialna siłą.
__________________ Szczęścia w mrokach... |