Wolfgang otarł krew z twarzy. Popatrzył na dłoń i pokręcił głową.
- Najpierw znajdźmy drogę i może uda się ustalić trasę nie przechodzącą przez to pomieszczenie.- Oznajmił prostując się.
- Musimy być ostrożni i jak to znowu się pojawi to proponuje pad na ziemię.- Mag popatrzył na wyloty z komnaty i po głębszym oddechu rzucił ponownie wróżbę. Gdy już wybrali korytarz. Mag miał nadzieję, że jego wybór nad lewym korytarzem będzie poparty czarem a następnie czary wyostrzenie zmysłów i wyczucie niebezpieczeństwa powinny uchronić ich przed podobnymi niebezpieczeństwami co przed chwilą.