Kate była zmieszana nie wiedziała co robić. Szybko odwróciła twarz w inną stronę, tak, że usta Teka wylądowały na jej policzku. - Nie! Jeszcze możemy coś zrobić! Co kol wiek byle przeżyć. Uciec się nie da, chyba że... jakimi mocami dysponujesz? Ja mogę nas wszystkich chwilowo osłonić przed jakimkolwiek atakiem, ale będzie trwało to krótko. Tek, proszę zrób coś, powiedz, że ty wiesz jak z tego wyjść, proszę! |