Wątek: Nemesis
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-03-2019, 12:05   #7
Ronin2210
 
Ronin2210's Avatar
 
Reputacja: 1 Ronin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputacjęRonin2210 ma wspaniałą reputację
Pobudka na kacu to przy awaryjnym wybudzeniu ze stazy małe piwo, bardzo małe piwo. Chwile zajęło żołnierzowi dojście do tego kim on sam właściwie jest i kim jest ta cała reszta ludzi krzycząca i przewracająca się o jakiegoś innego kolesia na podłodze.

- Czego się wydzieracie, łeb mnie boli jak cholera. - Żołnierz usiadł na krześle i rozmasowując migrenę sięgnął do szafki, pierwsze co wyciągnął to piersiówka, z której pociągnął łyk aż zagulgotało.

- Komuś grzdyla? - Wyciągnął rękę w stronę najbliższej i najmniej rozmazującej się postaci i potrząsnął tak by dało się usłyszeć że w środku coś się przelewa.

- Co to za koleś? - zawiesił wzrok na trupie. - I czemu wygląda jakby coś go wpierdoliło od środka i poszło zrobić jajeczniczke na wątróbce? - Mówiąc to sięgnął do szafki, wyciągnął pancerz kinetyczny i wyuczonym ruchem założył go na siebie a raczej to pancerz rozsunął się po kończynach i dokładnie je okrył.



- To tylko trup, co ja trupa nie widziałem? - Wyciągnął z szafki swoje ukochane bydle, czyli szybkostrzelny karabin wsparcia z namierzaniem na podczerwień i zakładając go na siebie pozwolił by ciężar broni miło osiadł na jego zmęczonych mięśniach. - Różnica jest taka że tym razem to nie moja wina że koleś ma wielką dziurę w brzuchu.



- Dobra, nie czuje się jeszcze na siłach by za dużo decydować, więc Kapitanie proszę o rozkazy by kogoś eskortować lub zabić, mi to wszystko jedno. - Mówiąc o zabijaniu puścił oczko do lekko wystraszonej Zwiadowczyni.
 

Ostatnio edytowane przez Ronin2210 : 19-03-2019 o 12:07.
Ronin2210 jest offline