Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2019, 23:17   #93
TomBurgle
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację
- Zdarza mi się. Od czasu do czasu. Ale starczy już nawijki o codziennej rutynie i szansach na uratowanie mojej nieśmiertelnej duszy. Skupmy się raczej na bieżących sprawach. Jak zachowanie fizyczności twoich czterech liter - uciął Jim, najwyraźniej dochodząc do wniosku, że całe to bratanie się kierowało ich rozmowę w kierunku przyjemnym mniej. Czyżby Benon w swoich empatycznych staraniach niefortunnie nadepnął czarnoskóremu na odcisk? Przywołał bolesne wspomnienie lub inną cierpientniczą migawkę? A może jego kierowca po prostu zorientował się, że jest dojony z informacji niczym zwierzę hodowlane?

- Jak nie w plener, to co zaproponujesz? - to nie tak że nie miała pojęcia co dalej. Należało obejść miasto, prześledzić znaki i mistyczne prawa wbudowane w kręgosłup Los Angeles. Tam gdzie ich najmniej, w najbardziej zapraszających i nęcących boską mocą miejscach spodziewał się Lucyferian. Na przeciwnym biegunie, za tuzinami ścian i glifów, tam gdzie mocy będzie najmniej - Kryptyków. Prędzej czy później zamierzał odwiedzić jednych, drugich oraz dwie pozostałe frakcje - ale wcale nie musiał robić tego sam. A Jim, mający pojęcie o tym, co działo się za zasłoną, mógł dodawać szczegóły, których nie dało się odczytać tak o. Murzyn zatrzymał samochód przy krawężniku, ale nie zgasił silnika. Rzucił swojemu pasażerowi długie, zadumane spojrzenie.
- To już zależy od tego, jak pewnie się czujesz. Mam w rękawie przysługę albo dwie i ktoś pewnie zgodzi się cię przygarnąć na weekend. Ale sprawa przedstawia się tak, że wolne pokoje zwykle są tylko u “oryginałów”. Jeśli to nie twoje klimaty, rozumiem. Mogę wyłożyć setkę na garść nocy w motelu. Oddasz przy okazji. Pytanie czy wolisz bezpieczeństwo czy brak udziwnień. Twoja decyzja - spokojnym głosem i bez zbędnego ponaglania, kierowca przedstawił Latynosowi dwie opcje.

- Miejsca u oryginałów to plus, a nie wada - tak samo jak zaletą był brak potrzeby meldowania się w motelu w momencie kiedy nie do końca było się pewnym czy oprócz bycia nielegałem nie jest obecnie także uznanym za denata
- no chyba że są wojującymi ateistami, wtedy to już wyzwanie. Będę ci wisieć te przysługi, ale zdecydowanie wolę w to niż pośpieszny powrót do federalnych - ostatnie słowo wyszło samo z siebie, jako coś co ciało które nosiła wiedziało - a ona sama nie. Coś co ten chłopiec wiedział, skorygowała się. Pierwszy dzień w Raju, a już knuła i planowała, snuła misterne plany i zaplatała intrygi spychając malutką ludzką świadomość w kąt jej własnego umysłu.

Dopuszczalne straty? Młodzieńczą twarz na krótką chwilę wykrzywił grymas obrzydzenia do samej siebie. Nie za to że to faktycznie robiła. Nie za sformułowanie o dopuszczalnych stratach. Za to że ubodła ją dopiero myśl o własnej hipokryzji.

- Swoją drogą, spodziewam się że raczej prędzej niż później ruszą za nami w pościg. Zapaść się pod ziemię na jakiś czas będzie zdrowe, ale koniec końców będzie trzeba wyjść z nory - zajęcie umysłu bieżącymi sprawami było desperacką ucieczką do przodu, a przy okazji pomagało przetrwać. Dokładnie w ten sposób Celine pozostała arcymistrzynią mistycznych sztuk - uciekając przed eonami cierpienia w Piekle w pradawne znaki i gesty.
- Którędy będziemy jechać? Przez Skid Row? -
 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!
TomBurgle jest offline