Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-07-2007, 21:37   #233
Khel
 
Reputacja: 1 Khel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodze
Posv

Posv nie zauważył nawet jak król zdołał dotrzeć do miecz, ale nie to było najdziwniejsze. Najbardziej zaskoczył go fakt, że Artur nie wystraszył się ich, tylko zaczął się śmiać. Zdenerwowało to Posv, ba może nawet wprawiło we wściekłość. Jednak ta szybko minęła, kiedy rozpętał się wiatr i pojawiła się Tara. Wyglądał jak żywa, jej głos też był głosem Tary. Za to słowa, słowa nie należały do tej dziewczynki, którą znał. Tara nie potrafiła obwinić nikogo, był oddaną przyjaciółką i była całkowicie poświęcona sprawie. Poświęciła się oddając mu miecz, który pozwolił im tu dotrzeć. To nie jest ona, a może jest? Posv był już nieco skołowany.

- Taro, pomóż mi proszę, musimy wykonać naszą misję. Nie wiem czy to jesteś ty, jeśli tak to spełnisz moją prośbę. Pamiętasz ten miecz, poświęciłaś swoje życie oddając go nam.

Posv skierował ostrze miecza w stronę Tary. Pamiętasz? Odpowiedz mi?
 
__________________
"Gonna die in hell,
gonna pay for all his sins"
Khel jest offline