Twarz Nestora nie wyrażała zdziwienia a co najwyżej zdegustowanie całą sytuacją. Zwrócił się w stronę swego giermka i rzucił mu złowieszczy uśmiech. *nie tylko ja wrócę z dodatkowymi bliznami* pomyślał. Spojrzał na pozostałych kompanów i rzekł
-Mamy zostać na tej starej kołyszącej się krypie? Ani mi się śni... lepiej oswójmy się z tutejszymi trunkami- zaproponował. W między czasie gdy czekał odpowiedzi pozostałych postanowił zebrać co cenniejsze zioła, o ile jakieś tu rosną. |