Wolfgang zastanawiał się czemu akurat tu zostali zaatakowani. Jak twierdzili towarzysze chciał ich odciągnąć od czegoś lub bronić czegoś przed nimi.
- Macie rację. Sprawdźmy o co chodzi. On jest nieuchwytny, ale skoro zaatakować to jak zbliżymy się do miejsca, które chciał chronić może będzie konfrontacja i sprawa się wyjaśni a i bezpieczniej będzie tu chodzić po tych jaskiniach.- Cichym głosem zwrócił się do kompanów.
Mag przygotował się dodatkowo. Zamierzał przed nimi prowadzić bagienne ogniki. Potwór może nie będzie w tedy mógł zrobić zasadzki na jego warunkach.