Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-04-2019, 10:30   #72
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Domek w lesie nie wyglądał na chatkę czarownicy ze znanych bajek, ale i tak mógł oznaczać zarówno możliwość noclegu, jak i kolejne kłopoty - bez względu na to, czy Oswald miał rację czy nie, mówiąc o tym, że w domku ktoś jest. Albo coś, bo niekoniecznie musiał to być człowiek.

- Szkoda, że nie możemy kota puścić na zwiady - powiedział Randulf, podobnie jak Oswald przywiązując wierzchowca. - A to coś, jeśli nie jest głuche, to słyszało rżenie koni. Pewnie się nie boi.

Powiedziawszy to ruszył po cichu w stronę drzwi.

 
Kerm jest offline