No to rzeczywiście nawaliłam. Byłam pewna, że Siwillin medytował na górze. Coś mi się wieczory pomieszały. Ten trzask to miał być oczywiście trzask spadającej szafki... Już się poprawiam.
EDIT: i poprawiłam. Mam nadzieję, że teraz pasuje.
Ostatnio edytowane przez Zirael : 26-07-2007 o 12:48.
|