06-04-2019, 13:19
|
#184 |
| - Nie ma bata żeby to był ten żywiołak. - Odezwał się zamyślony elf. - Widzicie gdzieś dym który się unosił z miejsca gdzie go znalazłem? Wątpie żeby teraz nagle przestał grzać i topić śnieg wokół siebie.
- W sumie to mogę pójść w kierunku w który psy szczekają, może coś znajdę. Jeśli mnie zobaczą to jakoś się o tym dowiecie - rzucił swój pomysł Mirthal. Sam niezbyt wiedział co zrobić, a pomysły współtowarzyszy nizbyt mu się podobały. Siadł więc na uboczu i zaczął sobie wygrywać prostą melodię na swojej fletni. |
| |