Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2019, 20:30   #8
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Gdy wreszcie dotarli do Grunere, Grimm odetchnął pełną piersią.

- Kocham, te bretońskie mieściny. Pełne ulotnego uroku, rzekłbym - puszczając znacząco oko do Gwendoline. - Koniec naszej podróży bliski. Mocniejszego trunku bym się napił. W łóżku pod owczą derką wyspał. Co Wy na to? Może mają tu gospodę?

Krasnolud nie marudził po drodze. Jego plemię z twardej skałby było wyciosane. Uśmiech rzadko schodził mu z twarzy. Zazwyczaj wtedy, gdy musiał pociągnąć dymu z fajki.

- Jako że droga wiedzie ciągle w przód przez Góry Szare, ku polodowcowej dolinie musimy zakupić cieplejsze odzienie. Mrozy z Karaz-a-Karak to nie są, ale mogą dać nam ostro w kość. Ci tutejsi górale muszą coś mieć na moją miarę z przyodziewku. Pójdę i się wywiem. No i potrzebujemy przewodnika. Może jakiś mnich będzie wracał do La Maisontall to nas zaprowadzi.
 
kymil jest offline