Berni zlustrował wewnętrzny dziedziniec. W świetle dnia Zamek Wittgenstein wydawał się do zdobycia. Jeśli tylko zabezpieczą sobie wejście dla ich małej armii banitów przez ten właz. Pokręcił głową i odparł Axelowi.
- Mi też się nie podoba ta zabawa Panie Mayer, ale nie możemy ryzykować i stracić ten przyczółek. Poprę plan Lothara i dodam: lepiej, żeby dwóch z nas zostało. Zawsze to raźniej i można się zdrzemnąć. Jakby nadszedł mutant z podziemi to we dwóch damy radę. Piszę się na czatowanie, jako że to moja propozycja. |