Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-04-2019, 13:37   #251
Col Frost
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
Walka o ich nową/byłą bazę trwała zaskakująco krótko, a Billy, nie kryjąc radości z tego powodu, nawet nie zdążył wziąć w niej udziału. Dzikusy nie uznały za celowe bronić placówki zbyt wytrwale, w zasadzie ciężko powiedzieć po co w ogóle kilku z nich w niej zostało, bo z pewnością nie po to żeby pilnować zdobytych na drużynie B zapasów. Te czym prędzej zabrali ze sobą ich koledzy i wynieśli na drugi brzeg rzeki.

Drużyna ruszyła natychmiast ich śladem. Powitały ich nieliczne wystrzały, jednak ich celność była tak marna, że najlepsi strzelcy drużyny osiągnęliby lepszą z zamkniętymi oczami i na bani. Sticky początkowo myślał, że pogoń za złodziejaszkami będzie bardziej zdecydowana i że na ich karkach wbiją się do obozu, nie pozwalając na sformowanie obrony.

Sprawy potoczyły się jednak inaczej. Ścigający przystanęli i zaczęli rozmyślać nad planem działania. Te podsuwali Archie i Jinx. Billy słuchał ich w milczeniu, kiwając głową z aprobatą. Brzmiały sensownie, chociaż co on mógł o tym wiedzieć? Trochę go niepokoiło, że został wytypowany do pierwszej linii, ale trudno było oczekiwać, by posiadając broń krótką miał osłaniać atakujących. Zresztą obiecał sobie, że więcej z tyłu nie zostanie.

- Myślę - odezwał się, gdy Vernon skończył - że najlepiej będzie jeśli w każdej sekcji szturmowej będzie jedna osoba do walki w kontakcie i jeden sanitariusz. Proponuję podział Utang i Jinx oraz Archie, Lucky i ja.
 
Col Frost jest offline