Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-04-2019, 17:22   #159
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
David zachłanny nie był, ale doszedł do wniosku, że w razie czego pozbędzie się nadmiernego obciążenia, a jeść trzeba. W związku z tym nie tylko najadł się do syta i napił, ale i 'przygarnął' kilka konserw, stanowiących pewną szansę na oddalenie ewentualnej śmierci głodowej, przynajmniej na jakiś czas.

Na temat tego, czy znajdującej się z nimi wersji Mariana należałoby zdjąć kajdanki, chwilowo się nie wypowiadał. Uczucia miał mieszane.
Z jednej strony - w razie jakiegoś niebezpieczeństwa Marian miałby większe szanse na ucieczkę, gdyby miał wolne ręce. Ale istniała i druga strona medalu. Marian zachowywał się jak dupek, nie potrafiąc zrozumieć, że to nie on jest tu najważniejszy. A to źle wróżyło na przyszłość, bo to nie zapalczywy Zapała znał się na strefie i nie on wiedział, jak w tej strefie przeżyć i jak z niej wyjść.
I, jak już, to jako towarzysza wędrówki David wolał mieć Nicka. Dlatego też gdy stalkerzy ruszyli w stronę wyjścia, David poszedł za nimi, w rękach pozostałych pozostawiając decyzję, co chcą robić.
 
Kerm jest offline