Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-04-2019, 23:21   #152
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Pani Morrison machnęła ręką słysząc pytanie.
- Nie pracuje, włóczy się z kolegami. Czasem gdzieś tam dorobi, ale… a to - wskazała na laptopa, może nawet nie działa. Mówił, że dostał w pracy jako premię.
Laptop działał i to bardzo dobrze. Jedyne co go spowalniało to internet. rzut oka na pulpit i od razu poznała, że nie był w zasadzie używany. Tylko to co fabrycznie zainstalowano. Żadnych osobistych plików. Nic.
W końcu przeglądarka osiągnęła gotowość bojową. Po krótkim namyśle Jessi wpisała nazwę kancelarii z pieczątki. O dziwo istniała. Tyle, że to była kancelaria z pierwszej ligi. Wśród jej klientów byli obracający milionami. A tu nagle bawią się w wysyłanie powiadomień o eksmisji z ruder? Znalezienie danych kontaktowych nie było problemem. Dziś już nie pracowali, ale jutro od dziesiątej rano byli gotowi odbierać telefony. Biuro mieli dwie ulice od Ind Channel. Zajmowali dwa piętra wieżowca.
Jessi sprawdziła także czy ktoś nie pisał o takim przypadku jak ich. I okazało się, że nie były jedyne. Kilka czynszówek i parę domków do wynajęcia. Przejrzała wpisy na forach. Szukali pomocy, ale ostatecznie polegli. W każdym z przypadków poprzedni właściciele sprzedawali swoje budynki, a stroną prawną wyrzucenia wynajmujących je lokatorów zajmowali się Wolfream & Heart.
- I co tam złociutka znalazłaś?
Sullivan pokręcił głową i rzekł:
- Max nie powinien się zbyt długo kręcić na widoku. Zabiorę go do siebie.
- Hej, potrafi zadbać o siebie
- obruszył się Max.
- Nie twierdze, że nie. Ale co innego narażać się by zrobić to czego oni nie mogą, a co innego pchać się ludziom w oczy, gdy Franko i młody dadzą sobie radę sami. Możne nawet ta mała. Ty jesteś mózgowcem. A teraz jest czas działania dla mięśniaków. Jak myślisz ile jesteś wstanie przyjąć kulek bez szkody dla zdrowia?
O dziwo Max najwyraźniej chciał odpowiedzieć, bo już otwierał usta. Ale w końcu zrezygnował. Wiedział, że pozostali i tak by nie rozumieli jego wywodu.


No dobra, kto idzie do doktorka, a kto na zwykła pogadankę z Zackiem?




Max tymczasem odłożył telefon.
- Nikt tam nie odbiera, zgłasza się tylko automat, że pracują od 7 rano do 18. A zapisy na wizyty można zrobić przez internet. Wg danych ze strony mają własne laboratorium w tym samym budynku. A budynek spory… oprócz zwykłego laboratorium, może też być coś jeszcze.
 

Ostatnio edytowane przez Mike : 16-04-2019 o 14:09.
Mike jest offline