Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-04-2019, 20:00   #25
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Duszek zeskoczył z ramienia Anioła i po kociemu otarł się o nogi Doktora. Kolory wróciły na twarz kosmity, i choć dalej był wychudzony nie wyglądał już jakby miał się za chwilę zemdleć.
- Ale jak to działa? - spytał Doktor podnosząc zielonego kotka. - Przyśpieszenie regeneracji? Ale wtedy bym poczuł ubytek w zasobach organizmu, ale to nie to... cofnięcie czasu biologicznego? Nie, włosy nie cofnęły się do mieszek... Zupełnie tak, jakbyś bezpośrednio wpływał na organizm, ale dostarczając energię do jego naprawy z zewnątrz.
Duszek miauknął i wyślizgnął się z rąk Władcy Czasu. Na podłodze gdzie wylądował natychmiast wyrosła trawa i drobne stokrotki.
- Wcale za dużo nie mówię, ale nie rozumiem jak ty uzdrawiasz. - kolejne miałknięcie. - Jestem wdzięczy, ale... Jenny!
Doktor pobiegł do wyrwy w bluszczu, a w ślad po nim pobiegł Duszek.
Star ponownie poczuł silną rękę Anioła na ramieniu.
- Tak, którą nazywasz Śmieszką, wkrótce tu będzie. Nie patrz na mnie i przypilnuj, żeby ona na mnie nie spojrzała. - geniusz usłyszał szept kamiennej rzeźby. - Prościej będzie jeśli pozwolisz mi przez ciebie mówić, próbowałem tego z żołnierzem w lustrzanej masce, ale odstrzeliłeś mi ramię. Nie skrzywdzę cię, ale może ci się to wydać dziwne. Wystarczy, że będę trzymać cie za kark
Za kurtyny bluszczu wrócił Doktor z niską blondynką o okrągłej twarzy. Dziewczyna uśmiechała się radośnie trzymając w ramionach Ducha Lasu, który mruczał radośnie. Miała na sobie bojówki i t-shirt w zielonym kolorze, a na nogach czarne, wojskowe buty.
- O! Czyli tak wygląda Łkający Anioł? Wcale nie taki straszy jak mówiłeś tato - powiedziała wesoło.
Anioł na moment wyszczerzył kły, by z kolejnym mrugnięciem wrócić do neutralnej twarzy.
- To jaki jest plan? - spytała dziewczyna
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline