Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2019, 18:33   #89
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Napój miał nieco dziwny smak, ale poza tym nie wywarł na Randulfie większego wrażenia. Nie wyglądało to na truciznę... ale na cudowne remedium na wszystkie dolegliwości.
Może Morwena odczuła to inaczej, ale nim Randulf wymienić się z nią poglądami, w progu stanął jakiś mężczyzna, trzęsący się ze strachu o swoje życie.

Mroczna dusza? Czyżby ten człek spotkał się z "cieniem"? Z rodzaju tych, jakie jeszcze niedawno zamieszkiwały świątynię? W każdym razie miał szczęście, że cieni już tu nie było.

- Trzeba było wyciągnąć miecz i ją pokroić na plasterki - powiedział. - Ale pomożemy ci. Najpierw jednak się napij. - Wskazał na puchar. - Na pewno ci pomoże.
 
Kerm jest offline