Doraya widząc co się dzieje warknęła Viburnowi prosto w ucho...
- Napadnięto nas! Leż póki ci nie każę wstać!
...i niewiele myśląc wcisnęła go łapiąc za kołnierz prosto w głęboki śnieg. Nie zajmując się nim dłużej zakładała już bełt, wypatrując najłatwiejszego celu.
__________________ LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |