Franko przypadł do ściany i rozglądnął się uważnie, za czymś co mogło by posłużyć ewentualnie jako taran. Po chwili zrezygnował przykucnął nisko i wysunął samą rękę. Zastukał głośno w szybę. Był ciekaw czy pomieszczenie jest dodatkowo wygłuszone czy nie. Pchany ciekawością pracownik jeśli usłyszy powinien wyjść na zewnątrz. Jeśli nie usłyszy. Może jednak trzeba będzie rozglądnąć się za jakimś taranem. |