Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-04-2019, 16:05   #51
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Kozy, taki już ich los, przydały się jako prowiant. Nie tylko im, co wywnioskowali ze śladów krwi. Komu jednak jeszcze? I gdzie był właściciel stadka, pastuszek czy jakikolwiek inny człowiek? Jak zawsze, niektóre pytania pozostały bez odpowiedzi. Czasem tak było nawet lepiej. Bo to raz człek czy krasnolud poznawał prawdę, a potem mówił, że lepiej było nie wiedzieć?

Oni mieli swój plan i swoje cele. Ruszyli więc, by je realizować. Całe to tropienie, a potem uzupełnianie prowiantu nie pozwoliło im jednak na dotarcie do Goromadnych. Zmuszeni byli przenocować na wzgórzach, które od pewnej wysokości porastał dość gęsty, iglasty las. Przy świetle ogniska obejrzeli jeszcze raz mapę. Cóż, zdawało się, że idą zgodnie z wyznaczoną na niej linią. Odwiedzili Medvednyj, potem przedostali się przez las, a teraz szli prosto w góry. Pozostało jedynie znaleźć czerwony krzyżyk. Pracownię Putinova.

Tylko jak tego dokonać?
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline