Planowanie nie należało do najmocniejszych stron Axela. A przynajmniej tworzenie skomplikowanych planów strategiczno-taktycznych. Z tego też powodu wolał tego typu rzeczy pozostawiać w gestii innych.
Ale swoją opinię na temat planów wyrazić mógł.
- W ciemności może się nam udać załatwić paru strażników - powiedział. - Podpalenie dla wywołania dezorientacji też nie jest złym pomysłem. Wątpię jednak, byśmy bez problemów, mimo wspomnianej ciemności, dostali się na górny zamek. Chyba że dałoby się z tej wieży jakoś przejść.