W przypadku dużego statku można stworzyć hangar a w nim dodatkowy myśliwiec jednak to spore koszty, a zastosowanie takiego myśliwca będzie ograniczone.
Co do wielkości statku różnica jest znacząca. Na małym statku każdy jest niezbędny. Na dużym kapitan ma pilotów mechaników medyka nawigatora łącznośćowca i kto wie kogo tam jeszcze. Nie musi znać się na wszystkim. Dochodzi jednak sprawa skali działań. Bo dla małych grup abordaz frachtowca to kiepski pomysł. Bo sama przewaga liczebna wroga odstrasza. Większa grupa odciaga nieco uwagę od głównych postaci... Długo można dywagowac. |