Techler patrzył na dziedziniec a na wskazane budynki spojrzał wiedźmim wzrokiem. Mag chciał zobaczyć czy podobnie widzą.
- Martwię się, że jak zamkną bramę między zamkami możemy tylko pomarzyć o dostaniu się tam.- Skrzywił się mag.
- Ja myślę, że może zaatakować zbrojownie. Przebrać się za strażników i pod przebraniem przejąć kontrolę nad przejściem.- Zaproponował mag.
- Oczywiście cicho a jak już będziemy gotowi w przebraniach możemy pognać niby z informacją o ataku.- Dodał po chwili.