Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2019, 08:56   #31
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Tchórze! No co za... Szczury! Wstrętne, paskudne, śmierdzące...
Gwen kryła swe oburzenie pod maską odwagi i obojętności na wyczyn karypli.
- Szczęście mają, że niewpogodę się drogi nasze skrzyżowały. Ciekawe tylko gdzie schronienie znajdą w taką nieprzychylną porę - odezwała się kobieta, chowający przy okazji miecz, uprzednio wycierając go z krwi i kropel deszczu.

- Łajzy parszywe kryjówkę nam rozwaliły. Szlag by to.... - Gwendoline przyglądała się dłuższa chwile czmychającym Szczurkom. Gdzie one lezą? Potem zaczęła zastanawiać się jak zakryć te dziurę. Rozłożyć jakiś koc i pozaczepiac o odstające ostre kanty? Można próbować. Bo namiotu to szkoda. W razie pogorszenia pogody może co najwyżej tutaj dałoby radę go rozstawić i by się wszyscy jakoś upchnęli? Nie, nie ma szans.

Myśli kobiety szybko przemykaly przez jej głowę, kiedy ręce próbowały coś zrobić z niechcianą w tej chwili dziurą w murze. Zaśmiała się jeszcze pod nosem mamrocząc do siebie
- Czarymary. Dobre sobie. Zwykły miecz.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline