Mniej tyczek, mniejsze przyśpieszenie. Mniejsze przyśpieszenie, mniejsza prędkość, w efekcie dłużej będziemy w zasięgu ich strzał. Choć barka raczej nie działa jak kajak, a tyczki to nie wiosła.
Chyba przyda się jeszcze jedno turlu turlu, bo interesuje mnie kwestia choćby orientacyjna ile mamy czasu (rund) nim łódeczki nas bądź drugą barkę dogonią? I w jakiej są odległości.