Bai nieco się zmieszał, ale pozwolił się odwieść, choć wyglądał na zaniepokojonego. Mieszkał w porcie, w najbiedniejszej jego części. Zaparkowali pod kamienicą pachnącą starym moczem i alkoholem ledwo przetrawionym.
Kohaku cały czas się wpatrywała w kuzyna, ale się nie odzywała.
Gdy Dachi i Zheng wyszli z radiowozu, starsz policjant zobaczył, że w alejkach po obu stronach czyhało kilka osób.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |