IMyślałem, że grupa piratów będzie idealnym miejscem dla "wyjątków". A miejsce bioników mogłoby być takie, że wojsko pracowałoby nad żołnierzami idealnymi, takimi którzy mogliby zastąpić żywych ludzi, jest to jednak projekt kosztowny, a skradzione ciało miało być przełomem, pierwszym krokiem do stworzenia równowagi pomiędzy skutecznością a kosztami produkcji. Jednak prototyp ukradziono a dane skasowano.
Dlaczego nie produkuje się bioników na masową skalę, bo to projekt w powijakach, który do tego zastopował tajemniczy złodziej.
W grze AvP też byli bionicy/androidy ale stanowiły niszową, elitarną jednostkę a nie trzon armii. Wciąż wiekszość kosmicznych żołnierzy było z krwi i mięsa. Mimo, że na aliena bioniki byłyby znacznie lepsze.
__________________ Czy widział ktoś Ikara? Ostatnio kręcił się przy tamtych nietestowanych jetpackach... |