Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2019, 14:47   #60
GreK
 
GreK's Avatar
 
Reputacja: 1 GreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputację
Widzę, że życie dopadło Doctore.
Nie wiem czy sesja będzie kontynuowana.
Komentarza zatem słów kilka, bo jak już pisałem, sesja i MG na niego zasługują.

Niezły start jak na debiut na LI! Wszystkie znane mi przypadki debiutów MG na LI kończą się niedokończeniem sesji i tutaj też wygląda na to, że zdechło w końcu...

Sposób pisania posta, w którym zawierałeś kilka następujących po sobie zdarzeń, spowodował, że sesja miała swoją dynamikę. Więc się działo. Poza tym jak najbardziej pozytywnym aspektem miało to w moim odczuciu też swoje minusy. Trochę gubiłem się w czasie. Poza tym nie można było zareagować na akcje wcześniejsze w sposób, który naruszałby akcje późniejsze, żeby zachować kontinuum czasoprzestrzeni :O)

Nie dałeś nam czasu na zbudowanie relacji między małżonkami, co spowodowało, że wzajemne relacje między Frankiem i Jessicą były wymyślane w międzyczasie a mam wrażenie, że zarówno Kanna jak i ja mieliśmy własny pomysł na stosunki między małżonkami. Stąd też wynikła oziębłość Franka do dzieci a właściwie jego brak zainteresowania się nimi. Nie miał szans na konkurowanie z matką a ja nie miałem ochoty na przepychanki typu "kochacie bardziej mamę, czy tatę?".

Popełniłem na samym początku sesji błąd, który wydaje mi się rzutował potem na cały jej przebieg. Mianowicie wbrew zaleceniom MG przyznałem w poście, że Frank jest szpiegiem. Od razu gdy ta informacja pojawiła się w poście zmieniła się o 180 stopni podejście Jessici do współpracy z mężem. Gdy wcześniej chciała porozmawiać o dziewczynce, to nagle się rozmyśliła. Zaczęły się też podejrzenia co do postępowania Franka, nagły brak zaufania. Kanna - mam wrażenie, że Twoja wiedza o tym, że Frank pracował dla Mosadu, bardzo wpłynęła na postępowanie Twojej postaci, a szkoda.
Nie wyobrażałem sobie jednak jak w tej sesji mógłbym to ukrywać, bo część postu musiałaby nigdy nie pojawiać się na forum.

Przez kompletny brak zaufania żony, musiałem przesterować swoją postać. Stąd wynikła też kłótnia na lotnisku i odejście Franka. Nie widziałem w tej sytuacji innego sposobu na prowadzenie postaci.

Kolejnym punktem zwrotnym w sesji było zabicie Brada.
Mam wrażenie, że był to kluczowy NPC, na którym miała się opierać sesja, lecz Doctore - nie dałeś mi wyboru. Biorąc pod uwagę stan zagrożenia, w jakim był Frank, a później fakt, że Brad zaczął grozić jego rodzinie, wyjście było tylko jedno.
Nie wiem tylko jak bardzo pokrzyżowałem Ci plany.

Dwa punkty, które jeszcze mi nie grały w sesji, ale być może wyjaśniłyby się później to:
- detektyw, którego wynajęła Jessica i jego kategoryczna odmowa współpracy. Nie wyobrażam sobie czego takiego mógłby się dowiedzieć o Franku, co spowodowałoby takie zachowanie.
- odmowa dziennikarki podjęcia tematu, mimo dokumentów, które jej przedstawił i które można było zweryfikować.

Bardziej wyglądało mi to na forsowanie z góry założonego scenariusza. No ale może się mylę, bo nie wiem jakby się to skończyło.

Reasumując. Bardzo udany debiut. Sesja bardzo ciekawa o dużym potencjale. Szkoda, że nie doprowadzona do końca. Kilka szczegółów mi się nie podobało ale generalnie in plus.
 
__________________
LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną)
GreK jest offline