Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-05-2019, 20:40   #37
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Zachęcony przez brata Anzelma Grimm sięgnął po lokalny przysmak, uprzednio odczekawszy aż Gwendoline skosztuje. Zapach ser miał niezgorszy, można by nawet rzec: "swojski". Krasnolud wsadził sobie salaud-bleu do buzi, przegryzł, przełknął.

- Cierpki, ale smaczny... szczególnie to zielone na boku
- skomentował przepijając wodą z kubka - Musicie wiedzieć, drogi Bracie Anzelmie, że u nas w karaku w górach Krańca Świata jeszcze insze specjały mamy. Na ten przykład grzyby, które słonecznego promienia nie widziały przyrządzone w marynacie. Winniście kiedyś spróbować, jeśli nadarzy się okazja taki specjał u krasnoludzkiego kupca nabyć.

Posiłek przebiegał w przyjaznej atmosferze. Następnie khazad zapragnął zażyć kąpieli przed spotkaniu z przeorem, toteż poprosił mnicha o wskazówki. O praniu też pomyślał. Wolał wystąpić przed ich przyszłym chlebodawcą i wypaść jak najlepiej, nie zaś jak przydrożny zbój. Włożył drugą parę ubrań, rozczesał włosy, brodę i był gotów na spotkanie z przeorem.
 
kymil jest offline