Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-05-2019, 10:19   #61
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
- Co znaczy, że nie ma paczki? - Noemie czułą jakby ktoś strzelił ja obuchem w twarz. Czy nic podczas tej cholernej misji nie mogłoby pójść dobrze? - Zabrali całą piep… całą skrzynię? Niby jak? Na plecach ją nieśli?
- Całej nie. Ktoś wyjął zawartość.
- Soren szybko sprostował, czuć było że też jest zdenerwowany tym śledztwem. - Nasi śledczy już badają gdzie mogli się udać.
- Jedziemy za nimi. Dasz znać do naszej centrali, dobrze?
- Belgijka już chciała odłożyć słuchawkę, ale nagle o czymś sobie przypomniała. - Uprzedź swoich ludzi, że do nich jedziemy. Niech nam nie utrudniają.

Coucher odłożyła słuchawkę i westchnęła ciężko. Teraz, zamiast tej herbaty przydałby się jej kieliszek czegoś mocnego. Zwiewają im… za szybko. Wkurzona uderzyła pięścią w ścianę. Musieli ich dogonić… dowiedzieć się czegokolwiek. WYprzedzić ich… toż ta zabawa w kotka i myszkę nie mogła się skończyć dobrze.

- Jedziemy! - Rzuciła do swych towarzyszy ruszając od razu w kierunku auta. Musieli dotrzeć na miejsce i jak najszybciej dowiedzieć się do czego przesiedli się ich uciekinierzy.

Belgijka nie planowała się wlec za lokalnymi władzami i wyprzedziła je na najbliższej prostej. Znała trasę do Dunkierki, a jak nie.. To trąbić o niej będzie każdy znak na drodze. Do portu było jakieś 6 godzin… o jakieś 6 godzin za długo. Byli tak cholernie w tyle… Noemi docisnęła gaz do dechy gdy trasa się wyrównała. Przez te cholerne francuskie miasteczka bardzo nie skróci drogi ale… lepszy rydz niż nic. Trzeba było jak najszybciej dotrzeć na miejsce, wypytać policję… trafić na jakikolwiek cholerny trop!
 
Aiko jest offline