D.CH
Vanir popatrzył się na was.
-Sądze, że na pustyni będzie jednak trzeba się zatrzymać choćby jednak po to aby nabrać wody do bukłaków. Spać rzeczywiście możemy w drodze. Patrzcie, pustynia już na horyzoncia.
Otoczenie wyglądało spokojnie. Pare samotnych drzew i głazów. Umysłem udało Ci się zidentywinkować jakąś silną osobowość która odrazu zamknęła swój umysł. Stała nieopodal was za samotną skałą. Towarzyszyli jej, a raczej jemu pięć innych osób. |