Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-05-2019, 10:49   #1529
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał druidh Zobacz post
Nom, ale czy ja dobrze rozumiem, że Galeb mówił do Gustawa, jak by on tym regularnie wojującym na żołdzie jednak był?
Wtedy my do dowódcy z Hakonem, a reszta wieje na przełęcz. Nas powieszą, a oni wysadzą co trzeba.
Albo zajmując odpowiednie lokacje w mieście puścimy je z dymem. Albo spróbujemy ich pokonać wyciągając jednocześnie wszystkie bronie na raz. A niziołek będzie wszystkich śledził.

Myślałem szczerze mówiąc, że to że Baron się pod kogoś podszywa mamy już za sobą i możemy przyjąć jako pewnik.

Ech.
Idea była prosta - Gustav zawalił sprawę, trzeba zrobić coś innego. Wybrałem najprostszą opcję:

Kupiec/ Polecony przez kupca z transportem i obstawą.

Obstawą która spieprzyła robotę i towar wleciał do rzeki podczas ataku goblinów.
Shreder to nie jest wyjątkowe nazwisko, może być to ktokolwiek, ale w razie czego Gustav mógł machnąć glejtem i kazać się urzędasowi nie interesować gdyby ten chciał węszyć.

Przy fartownym rzucie i dobrze skonstruowanym kłamstwie urzędnik co najwyżej zapisałby w księdze "data, krasnoludy z obstawą do Karaku Hirn"
Ew dodałby moje nazwisko.

Dlatego w komentarzu napisałem byś przeczytał co pisałem by się nie wtrącać lub jakoś podeprzeć moją wersję -.-
byśmy mogli stąd wyjechać bez szumu.

Ale teraz się okazało że z transportem idzie kapłanka Myrmidii która domaga się wyjaśnień od lokalnego dowódcy.
Niski profil działania właśnie prącie strzeliło.

No nic. Kombinuj druidh by sytuacja nie eskalowała. Albo by odwróciła się na korzyść.

Będę się trzymać wersji że jadę do Hirn a wy jesteście moją obstawą.
To z kogo składa się ta obstawa mnie nie obchodzi. Acz wściekłość na niekompetencję jest autentyczna...
 
Stalowy jest offline