Yup.
Dobijmy go.
Jak jest w letargu to cholera wie kiedy się obudzi, a do tego momentu jeszcze wiele może się zdarzyć. Nie podoba mi się ta tykająca bomba w piwnicy.
Ale skoro Gerge jeszcze niedysponowany... to ja mam już wątpliwości co do najlepszego obrotu sprawy. Sam bym nie chciał iść. Szczególnie, że mam teraz obniżonego willpowera.
Sprawa do przemyślenia, teraz zbyt późno jest na kombinowanie =p |