Anathem z uśmiechem zareagował na słowa Olafa. Zdążył się już zorientować, że ten do zbyt odważnych nie należy i wcale nie dziwiło go, że nie dołączył do abordażu.
- Zgadzam się z przedmówcą, ale zanim ustalimy dokładny kierunek, warto porozmawiać z naszą najnowszą pasażerką. Kajuty kapitańskie za kwadrans? - zasugerował.