To może ja zacznę by się upewnić
- Katykam skrada się (czołga) na lewą flankę i wysadza beczki z olejem by stworzyć dywersję, a następnie czeka na reakcję biesiadników i uważa by nikt nie dał rady uciec tamtą stroną?
- Draug zdejmuje zaskoczonych Gammoran przy ognisku?
- Kelsan skrada się na prawą flankę, sprawdza czy za domem jest drugie wyjście i po wybuchu beczek zdejmuje strażnika na ganku blasterem i wycofuje się?
Całą akcję koordynujemy przez komunikatory. SID - oblicz prawdopodobieństwo powodzenia takiej akcji :P
Nie ryzykowałbym wchodzenia do budynku, po zniszczeniu beczek. Osoby w środku mogłyby być gotowe na atakujących, a kto wie jak w środku jest ciasno :3 Może lepiej poczekać na nich na zewnątrz.
Czekam na wasze korekty (z góry deklaruję, że się na nie zgadzam)