Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2019, 23:24   #65
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Noemie wysiadła z auta i widząc kręcących się wszędzie policjantów puściła Woodsa przodem. Wypadało zachować jeszcze przez jakiś czas pozory. Przez jakiś czas…. Bo niemal pewna była, że przyjdzie im niebawem ruszyć dalej i co gorsza zmienić kraj, w którym przyjdzie im kontynuować śledztwo. Podążała nieco z tyłu przysłuchując się rozmowie mężczyzn, a dokładniej informacjom przekazywanym przez kapitana Christien Corbin.

Cieszyła się, że mają jakiekolwiek informacje, choć te raczej nie były pocieszające. Ich kuter właśnie znikał pośród licznej floty morskiej wypełniającej okoliczne wody. Na spokojnie zaczekała aż kapitan odejdzie nim odezwała się do swoich podwładnych.
- Chyba przyjdzie nam znów się podzielić. - Rozejrzała się po znajomych twarzach szukając jakichkolwiek oznak protestu. - Cromwell jakbyś mógł wziąć z sobą Croft i wypytać w porcie o nasze zguby. Rzeczy, które przychodzą mi teraz do głowy to: Kto wynajął kuter? Czy podali jakieś miejsce docelowe? Czy łódź była ich? Zajmowała miejsce w porcie, kto to opłacił i kiedy? Kiedy łódź się tu pojawiła? Kto ją przyprowadził? - Mówiła bez pośpiechu pozwalając na to by w każdej chwili inni mogli wtrącić swoje pomysły. - Tyle przychodzi mi do głowy, ale wierzę, że wpadniecie na więcej lepszych pomysłów. Przeniosła wzrok na Olivera. - Jakbyś mógł rozejrzeć się po autach i okolicy. Może chłopcy z policji coś przeoczyli… Mamy chwilę nim wydadzą nam wyniki śledztwa. - Westchnęła ciężko i spojrzała w kierunku portu. - Prawdopodobnie będziemy musieli wynająć jakąś łódź. Cromwell byłoby wspaniale gdybyście się rozeznali jeszcze w tym zakresie będąc w porcie. Popłyniemy do Zeebruge… postaram się by dostarczono nam tam wszystko co niezbędne.

Belgijka odetchnęła i uśmiechnęła się do podwładnych.
- Ale w tym celu muszę nieco podzwonić. Myślę, że spotkamy się przy budce bosmanacie. Za jakąś godzinę? - Rozejrzała się po znajomych twarzach. - Odmaszerować. - Powiedziała cicho i ruszyła w kierunku kręcącego się nieopodal Corbina. - Potrzebuję wykonać telefon do Anglii… czy jest miejsce gdzie byłoby to możliwe?
- Tak, oczywiście.
- Kapitan skinął podwładnemu, z którym rozmawiał. - Proszę za mną.

Noemie wskazano pokój z telefonem i na szczęście pozostawiono ją tam samą. Szykowała się długa pogadanka o pogodzie przez telefon z centralą i wolała nie tłumaczyć czemu to było tak istotne. Posługując się szyfrem zgłosiła centrali że muszą wyruszyć w kierunku Niemiec. Podała nazwę portu, w Belgii w którym się zatrzymają i nazwę znajomej knajpy, prosząc by tam podesłano kogoś z nowymi tożsamościami. - Odłożyła słuchawkę. Skoro były burze… istniała niewielka szansa, że kuter, którego szukają zatrzymał się w tym porcie… bardzo niewielka. Westchnęła ciężko i ruszyła z powrotem do Olivera.
 
Aiko jest offline