- Zandalusa - Kennick odruchowo poprawił Imrę, wywołując u Sadima rozbawione parsknięcie - Nawet nie tyle ostrzeżenie, co sugestię jak najszybszej likwidacji jego i wszystkiego, co z nim związane -
Kapłan kiwnął głową - Zaraz o tym porozmawiamy, mam jeszcze parę pytań do Genny - powiedział, po czym zwrócił się do szczuraka - Ilu jest tu tych wariatów w żółtych? A ci złodzieje jedzenia? To zwykli ludzie?