Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-05-2019, 19:30   #32
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Idzie niebo ciemną nocą,
ma w fartuszku pełno gwiazd.
*




Eliona, podobnie jak inne elfy, nie musiała spać tyle, co zwykli śmiertelnicy, ale zawsze lubiła sobie poleżeć, a tego typu nieprzyjemne rzeczy jak wstawanie z łóżka zwykle wolała odłożyć na później.
Warta w środku nocy miała oczywiście negatywny wpływ na ilość spędzonych w łóżku godzin, więc elfka szybko się umyła, po czym zanurkowała pod koc, wnet pogrążając się w sennych marzeniach.

Niezbyt chętnie wstała, gdy Sardar zbudził ją na wartę, ale nie pisnęła ani słowa. Cicho 'pożyczyła mu' spokojnych snów, a potem zabrała się za pełnienie obowiązków wartownika, w czym dzielnie wspierał ją Vares (co gwarantowało, że wartowniczka nie zaśnie).

Czas płynął powoli i wszystko wskazywało na to, iż do końca warty jedyną rzeczą, jaką trzeba będzie zrobić, będzie dorzucanie gałęzi do ognia, gdy nagle dumania Eliony przerwał cichutki pisk Varesa. Całkiem uzasadniony...


Sylwetka, jaka wynurzyła się z wody, z pewnością nie była nimfą czy rusałką. Ani też topielicą z opowieści Karla. Mimo wszystko jej widok nie napawał radością.

Widmowa sylwetka mimo zamkniętych oczu bez wahania zwróciła się ku Elionie, a potem gestem przywołała ją do siebie.




__________________________
* Ewa Szelburg-Zarembina
 
Kerm jest offline