Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-05-2019, 20:46   #6
Lynx Lynx
 
Lynx Lynx's Avatar
 
Reputacja: 1 Lynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputację
-Eeeee...shotgun jest fajny. Mogę ja jakoś coś do bitki. Bo ja silny jak bym miał pałę to na cios wezmę każde cholerstwo. No mówię jak byłem mały był taki wściekły pies był i prawie zagryzł jedfnego dzieciaka to zabrałem jakiś pręt czy coś to jak pieprzłem to w pobliskiej garkuchni był gulasz dla wszystkich. Nooo...
Mogę? Ploszeee? ładnie.
-

Mówił Johny Capahalla szeregowy co się chyba biernie upalił towarzystwem Bobiego. Myślał co rzadko się zdarza o Panie Dowódcy Sierżancie i Pani Dowódczyni Kapral. -Oni chyba nie od nas bo dziwnie gadają plus sztywni jak kamień. Bobi jednak powiedział tylko by wyluzował i się nie przejmował.-

Większy problem stanowiło to iż chyba dolatywali. Johny nie był strachliwy, ale wojna to straszna jest. Tak słyszał, a na ulicy też widział strzelaniny między gangami, a one podobno są dziecinadą przy strzelaninach w jakich bierze gwardia.
 
Lynx Lynx jest offline