Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-05-2019, 23:10   #163
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Stefan trzymał Elrica, a zmusił Tomka by trzymał z drugiej, gdy Leslie ciągnęła za metal. Żeby jakoś zająć pozostałych w trakcie zabiegu podjął się tematu:
- Ja się nie znam, ale Stryjek mi tłumaczył, że Amertis przez lata nie będzie stać na Demilitarkę… Demilitaryzację. Wojsko sięgnęło za dużo sfer i oparło na sobie gospodarkę jak fabryki zaopatrujące wojsko. Demilitaryzacja brzmi pięknie, ale nie kiedy nie masz co wsadzić do garnka lub czeka cię pierdło. Co w sumie nadal się wiąże z kwestią, czy będzie na ziemniaka? Ja mogę najwyżej streścić, a Stryj to lepiej tłumaczy. Kiedyś pijał z Amestriańskimi studentami. Twierdzi, że ci od ekonomii i filozofii najciężej pili.

Mówi, że Militarność Amertis to już Tradycja, skoro wojska się idzie choćby dlatego, że dziadek i ojciec byli tam przedtem. Oczywiście to szlachetna rzecz, gdy upamiętnia się czyjąś pamięć, czy te rytuały uświęcające. Stryjek mówi, że jeśli Tradycja staje się czymś co hamuje sobą wszelkie zmiany, to zacznie przypominać zaciskającą się pętlę na szyi. Pętli można się jej pozbyć są 2 sposoby. Pierwszy- stopniowe poluzowanie, a więc stopniowa zmiana Tradycji. Jak to, że w mojej wiosce ludzie przestali chować pod progiem domów czaszki przodków, ale nadal nikt się nie wita przez próg. Drugi sposób to gwałtowne zerwanie jej, by stworzyć na jej miejsce nowej Tradycji.
Mój… Nasz Pradziadek na ten przykład zasłynął z jednego złamania Tradycji. Jedna kobieta wyszła za Mostowiaka. Stary chłop i młódka, czaicie klimaty? No i, młoda Mostowiakowa szybko urodziła skośnookie i żółtawego syna. Szczęście dla dziecka, że przyznała, że przed ślubem spędziła noc z Połykaczem Ognia z Przejezdnego Cyrku. Jeszcze by nadgorliwy obywatel by wsadził niemowlaka do pieca, skoro to jakiś Podrzutek, czy inny potwór. Wszyscy “porządni obywatele”, by pokazać jak szanują Porządek szykanowali młodą matkę. Zgodnie z Tradycjami wywalano ją na zbity pysk z domu zdradzonego męża, jeśli nie z wioski.
Za dziewczyną wstawiła się tylko ówczesna Znachorka i nasz Pradziadek. Wziął dzieciaka nad głowę i oświadczył przed wszystkimi, że jeśli matka się zgodzi, to on będzie Ojcem Chrzestnym. Jak ojciec dziecka jest nieobecny to oznacza, że on przejmuje obowiązki. W tym spuszczenia manto każdemu, kto miałby coś do chłopca.
Miał wtedy 16 lat, jak na Nowickiego pozostał kurduplem, ale słynął już wtedy z tego, że jak nikt we wsi spuszcza łomot kijem. Co nie zmienia, że okrzyknięto go Debilem. W tym przez rodzinę, bo wtedy Nowiccy jeszcze mieli Tradycję, by gnębić Mostowiaków. A taki Jacek Nowicki zamiast się napawać ich wstydem, to pomógł Mostowiakowej. Chociaż w sumie to już nie była wtedy Mostowiakową… Jak jego Chrześniak miał jakieś 4 lata, to pomógł matce i dziecku wyemigrować do Amertis. Osobiście torując im drogę. Wrócił po paru latach do Wilczej Wólki, by trafić na moment kiedy zwolniło się dla niego miejsce jako głowy klanu.
Ludzie gadali, że tylko taki Głupek mógł mieć tyle szczęścia. Ale wiecie co? Teraz się w wiosce mówi, że to był najszlachetniejszy Nowicki, choć zrobił coś tak niewyobrażalnego jak łamanie Tradycji. Co tylko pokazuje, że jeśli upamiętnia się z złamanie Tradycji, to znaczy, że było od początku z nią coś nie tak.

Dlatego wnioskuje, że haseła szanownej Contessy o tradycji przy “wstańcie z kolan, odzyskanie dumy narodowej” to nic innego jak zapowiedź powrotu szykan na Isvarczykach. Jeśli nie i innych Imigrantów.

No panie Edziu, chyba nie bolało nie? Złoto? -
spojrzał Leslie przez ramię.
- Siła Armstrongów i złodziejska perspektywa. To piękne… -pociągnął nosem.Następnie poklepał się parę razy po policzkach.
- No dobra, to czy ktoś pamięta, czy mógł tu przyleźć ktoś jeszcze? Pamiętam pana Vilmuda w samych gatkach i hełmie… A wcześniej, że Waszmość gadał z moim Stryjem.. - wolał nie przyznawać, że sam tam ustawił krewniaka, żeby zająć Generała. - I bez tego mam w perspektywie jeszcze kwestie pociągu i znajdujących się w nich pamiątek rodzinnych. Mam nadzieję, że o tym pamiętałeś Tomek? - wwiercił się wzrokiem w brata.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Guren jest offline