Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-05-2019, 20:35   #103
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Gdy miecz Oswalda przeleciał przez przeciwnika jak przez dym, Bosch zachwiał się pod siłą własnego ciosu i niespodziewanym brakiem oporu przy trafieniu w cel. Odskoczył tak szybko, jak tylko był w stanie, lecz zrobił to i tak za wolno. Na szczęście przeciwnik nie wykorzystał okazji i uciekł od płomieni oplatających Randulfa.

~ Przydatna sztuczka. Przydatniejsza niż rzucanie naczyniami. ~ Przeszło mu mimowolnie przez myśl. Jednak ponownie skupił się na walce gdy u jego stup wylądowały zwłoki najnowszego, niespodziewanego kompana.

- Co za... - Zająknął się kiedy chłodny opar ogarnął wnętrze świątyni i zaczął gasić wszelkie źródła światła. - Światło! Rand zrób coś żeby miecz ci zapłonał albo co. To coś zdaje się uciekać od światła. Inaczej nas tu pozabija i na nic się zdadzą nasze pancerze. Morwena, jakieś pomysły? Widziałem jak wcześniej rozpalałaś ogień. - Powiedział stanowczo wychodząc naprzód. Wątpił żeby przeciwnik czekał na ich kolejny ruch dłużej, więc przyjmując postawę obronną starał się zapewnić choć trochę czasu reszcie na rozniecenie jakiegoś ognia, albo zrobienie czegokolwiek. Brutalna siła zdawała się tu zupełnie nieskuteczna.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline