Stan odwrócił się na pięcie i pomaszerował dalej.
- A żeby tak świece się jej skończyły... - mruknął pod nosem.
- Trzeba będzie oszczędzać to co mamy, albo zbierać sprzęt po drodze jeśli będzie na to czas
Zagłębił się w analizowaniu możliwości czekały jego i resztę drużyny. A żadna z nich nie była kolorowa. Na dodatek musiał dogonić Sviete. Przegrał zakład a to znaczy że musi rozstać się z dwoma racjami.