Na mnie też nie czekajcie...
A tak na serio - kończymy ten rozdział historii. W kolejnym poście dotrzecie na miejsce (w piątek odpisuję), dostaniecie PDki i rozwiniemy postaci. I przejdziemy do ostatniego, najciekawszego etapu.
Jeżeli będziecie mieli jakieś uwagi, pytania, zażalenia, sugestie, to zatrzymajcie je dla siebie (a tak naprawdę, to piszcie ile się da, bo chcę w Was zaszczepić miłość do DSA).
To tyle z ogłoszeń parafialnych. |