Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-05-2019, 13:58   #170
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
@Wszyscy

- Oki, jest połowa piątku więc nie ma co przedłużać. Wrzucajcie to co się wyprodukowało z tej mechy i rzutów w posty.

- Z mechy pykło na to wszystko ok 6 Tur czyli ok 1 min. Dość szybko i chaotycznie to wszystko się działo odkąd wpadły do środka pociski.

- Ogólnie przy "Włóczykiju" na zewnątrz jest całe zamieszanie. Sporo poparzonych, zaczadzonych, półprzytomnych, nieprzytomnych, nadpalonych, kaszlących, plujących gości. Czyli w podobnym stanie jak BG. Możecie w tych ramach poświatotworzyć, użyć wspomnianych wcześniej BN-ów czy cóś.

- Do tego jest też spore zamieszanie osób z sąsiedztwa. Pomagają poszkodowanym albo w gaszeniu ognia. Ogień to nadal są ogniska ognia tam gdzie upadły pociski zapalające ale wewnątrz jest nadal dużo dymu/gazu więc akcja jest utrudniona. Niemniej zaczyna się.



@Zara

- No przy dość pechowych rzutach Bernarda gaz ściął z nóg na kilka kroków przed wyjściem z knajpy (-50/-40). Do tego momentu możesz opisywać to co się działo. Albo jak się cuci już na zewnątrz w takiej scenerii jw w bardzo kiepskim stanie (oczy, gardło, nos napuchniętę, załzawione, zaczerwienione jak po ataku gazem właśnie).


@Kerm

- Karlowi udało się wydostać na zewnątrz ze swoim dobytkiem. No ale prawie go ścięło z nóg od tego gazu/dymu (-35/-40 w krytycznym momencie). Czyli było blisko. Na zewnatrz Karl wiec jest dość mocno poszkodwany od tego gazu (skutki jw u Zary). Ale stopniowo dochodzi do siebie. Możesz uznać, że w którymś momencie wracają ludzie Karla no i co dalej robią to też chciałbym widzieć już w poście.


@Gladin

- Tladinowi udało się wynieść nieprzytomną Sylwię. Gaz niewiele podziałał na krasnoluda (-5/-40). Niemniej akcja ratunkowa to powrót do zadymionego pomieszczenia to znów ryzyko jak wcześniej. Sylwia ma -50/-40 więc na zewnątrz stopniowo dojdzie do siebie.

- Jeśli chcesz to krasnolud może pomóc innym w gaszeniu ognia. Opisz wtedy po swojemu jak razem z innymi pomaga ugasić ten ogień. Jest kilka ognisk ognia, tam gdzie upadły pociski zapalające. Więc jest nadal szansa ugasić je zanim przerodzą się w pełnoprawny pożar.


---

- Chyba tyle ode mnie. Jeśli ktoś ma jakieś pytania no to niech pisze ocb
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline