@Wszyscy
- Oki, jest połowa piątku więc nie ma co przedłużać. Wrzucajcie to co się wyprodukowało z tej mechy i rzutów w posty.
- Z mechy pykło na to wszystko ok 6 Tur czyli ok 1 min. Dość szybko i chaotycznie to wszystko się działo odkąd wpadły do środka pociski.
- Ogólnie przy "Włóczykiju" na zewnątrz jest całe zamieszanie. Sporo poparzonych, zaczadzonych, półprzytomnych, nieprzytomnych, nadpalonych, kaszlących, plujących gości. Czyli w podobnym stanie jak BG. Możecie w tych ramach poświatotworzyć, użyć wspomnianych wcześniej BN-ów czy cóś.
- Do tego jest też spore zamieszanie osób z sąsiedztwa. Pomagają poszkodowanym albo w gaszeniu ognia. Ogień to nadal są ogniska ognia tam gdzie upadły pociski zapalające ale wewnątrz jest nadal dużo dymu/gazu więc akcja jest utrudniona. Niemniej zaczyna się.
@Zara
- No przy dość pechowych rzutach Bernarda gaz ściął z nóg na kilka kroków przed wyjściem z knajpy (-50/-40). Do tego momentu możesz opisywać to co się działo. Albo jak się cuci już na zewnątrz w takiej scenerii jw w bardzo kiepskim stanie (oczy, gardło, nos napuchniętę, załzawione, zaczerwienione jak po ataku gazem właśnie).
@Kerm
- Karlowi udało się wydostać na zewnątrz ze swoim dobytkiem. No ale prawie go ścięło z nóg od tego gazu/dymu (-35/-40 w krytycznym momencie). Czyli było blisko. Na zewnatrz Karl wiec jest dość mocno poszkodwany od tego gazu (skutki jw u Zary). Ale stopniowo dochodzi do siebie. Możesz uznać, że w którymś momencie wracają ludzie Karla no i co dalej robią to też chciałbym widzieć już w poście.
@Gladin
- Tladinowi udało się wynieść nieprzytomną Sylwię. Gaz niewiele podziałał na krasnoluda (-5/-40). Niemniej akcja ratunkowa to powrót do zadymionego pomieszczenia to znów ryzyko jak wcześniej. Sylwia ma -50/-40 więc na zewnątrz stopniowo dojdzie do siebie.
- Jeśli chcesz to krasnolud może pomóc innym w gaszeniu ognia. Opisz wtedy po swojemu jak razem z innymi pomaga ugasić ten ogień. Jest kilka ognisk ognia, tam gdzie upadły pociski zapalające. Więc jest nadal szansa ugasić je zanim przerodzą się w pełnoprawny pożar.
---
- Chyba tyle ode mnie. Jeśli ktoś ma jakieś pytania no to niech pisze ocb