Wyszliście z piwnicy, na zewnątrz ślady krwi prowadziły do drzwi wejściowych i w gaszcz zieleni za nim, cokowlwiek to było raczej straciło wami zainteresowanie.
Wróciliście do vana na dachu którego samo obserwowała w waszym kierunku przez lunete swojego karabinka -no jesteście - Mrukneła - Szczury?
__________________ A Goddamn Rat Pack! |