- Małomówna może i była, ale była więźniem. Takim raczej się nie mówi zbyt wiele... Skąd twoje podejrzenia? - spytała Makara, bawiąc się sztyletem. - Jak chcecie, mogą spróbować ją trochę pośledzić. Ale z takich rzeczy się potem skandale podobno biorą - dodała, wzdychając smutno.