Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2019, 09:25   #1485
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Drzwi za uciekającymi strażnikami zamknęły się i bohaterowie pozostali sami w dużym pomieszczeniu. Na stole, wokół którego leżały powywracane krzesła, leżały ciśnięte w pośpiechu karty i kilka kubków z winem. Wąskie, małe okienka pozwalały wyglądnąć na dziedziniec. Stajnie płonęła, zasnuwając pole widzenia dymem, szarpanym na wszystkie strony przez wzmagający się wiatr. Od strony bramy słychać było krzyki i odgłosy walki. Zaczęło padać. Jak na razie strażników, którzy opuścili budynek nie było nigdzie widać. Drugie drzwi, przez które można było przejść, prowadziły do mniejszej sali, pozostawionej przez ogłoszony alarm w podobnym rozgardiaszu co większe pomieszczenie. Okna od tej strony wychodziły na znajdujący się poniżej zamku las.
 
xeper jest offline