Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-06-2019, 14:11   #11
Koime
 
Koime's Avatar
 
Reputacja: 1 Koime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Zormar Zobacz post
Em... Tylko, że to jednak Ty powinieneś postawić jakiekolwiek podstawy, na których my możemy zbudować nasze małe elementy. Pomyśl o tym, że każdy wyśle ci swoje pomysły, które się wykluczają i jak to pogodzić? Apeluję po prostu o rozpisanie, chociażby bardzo skrótowe podwalin/fundamentów, ponieważ na chwilę obecną gracze nie dysponują praktycznie niczym. Brakuje kontekstu, w którym można by osadzić postać i jej historię. Do tego dochodzi sytuacja, w której każdy ze zgłaszających się może widzieć wszystko zupełnie inaczej. Jedna osoba może postrzegać tę krainę troszeczkę jak taką arabską baśń, kiedy ktoś inny, jako targane wewnętrznymi konfliktami miejsce, w którym na każdym kroku można stracić życie, a nie spotkać życzliwego dżina.

Nie karzę Ci rozpisywać historii świata, czy krainy od a do z, ale jednak moim zdaniem przydałby się jakikolwiek przynajmniej szczątkowy rys historyczny, który pozwoliłby w sposób spójny i w miarę jednolity zarysować formę świata oraz to czego można się w spodziewać. Szczerze powiedziawszy trudno cokolwiek jednoznacznie powiedzieć o tej krainie, a tym bardziej stworzyć ciekawą i pasującą postać (przynajmniej w moim przypadku).

Nie narzucam Ci niczego, ale prosiłbym o przemyślenie sprawy.

Ps. Ja postrzegam nieograniczoną wolność kreatywną jako przytłaczającą, ponieważ to właśnie ograniczenia są ciekawe i szukanie sposobów na ich wykorzystanie, obejście czy przekształcenie. Dobrym przykładem jest tutaj kwestia magii, gdzie de facto ważniejsze i ciekawsze jest to czego nie można zrobić lub co jest zakazane, ponieważ to od razu mówi nam coś o miejscu, w którym dzieje się akacja, stwarza okazje do zaistnienia konfliktów, a właśnie na tym zasadza się każda dobra opowieść na konflikcie, niezależnie od kontekstu i stron zaangażowanych.
Dobrze, dobrze, już wam daję kolejne skrawki informacji^^

Konfliktów zbrojnych między sąsiadującymi państwami a Makarydią nie było od paru dziesięcioleci, kiedy to Murafata I wraz z pozostałymi władcami podpisał traktat o nieagresji i wzajemnej współpracy. Od tego czasu handel kwitnie, a skarbce kupców i paszów pęcznieją. Nie oznacza to oczywiście, że obce frakcje nie wysyłają do tego kraju swych szpiegów.

Armia sułtańska ma jednak sporo na głowie. Pustynia aż roi się od bandytów wszelkich ras, czyhających na kupieckie karawany. Co jakiś czas jakiś pustynny potwór (lub banda potworów) również zbliża się zbyt blisko któregoś z miast.

Miasta takie jak Nul Agbar mogą z zewnątrz sprawiać wrażenie pięknych klejnotów, ale przy bliskiej obserwacji dostrzega się drugą stronę monety. Około 30% społeczeństwa żyje w skrajnej biedzie w dzielnicach slums'ów, gdzie pozostali mieszkańcy wolą się nie zapuszczać. Gildie złodziei istnieją, a straż miejska przymyka oko na ich działalność, o ile drugie zwrócone jest w stronę sakiewki pełnej monet.

Jednym z hobby bogatych jest oczywiście branie udziału w wielkiej grze rozgrywających się w państwie intryg. Każde słowo i gest rywala, lub nowo poznanej osoby jest dokładnie analizowane pod kątem możliwości zysku lub zdrady.

Zarys historyczny - około 1000 lat temu Makarydia była krajem zielonym i słynącym z urodzajnej ziemi. Pewien incydent sprowadził jednak straszny kataklizm na tę krainę. 900 lat później, starając się przywrócić Makarydii jej dawny kształt, na rozkaz sułtana doprowadzono do strasznej tragedii, która rzuciła cień strachu na kraj.
 
Koime jest teraz online